wrz 23 2003

Moralizowanie


Komentarze: 0

No tak przekleństwo przekleństwem...A tu trzeba wziąść się w garść i jakoś zaistnieć na dłuższą chwilę...Nawet tego popiepszonego bloga nie moge jakoś zrobić bo jakiś smieszny błąd debbugowania wyskakuje. Cokolwiek to jest doprowadza mnie to do totalnej rozpaczy:P:P Ech te życie męczy ale czy ktoś powiedział ze będzie łatwo? No nie...Cholera człowiek rodzi się w dziwnym nie uświadomieniu, rodzi się jako mały dzieciaczek, i cały szczęśliwy odkrywa otaczjący go świat... No tak wiecie o co chodzi, pierwsze kroki, i pierwsze upadki na pieluchę pierwsze doznanie smaku czekolady i matczynnej miłości, pierwsza romantczna miłośc przedszkolu i pierwsze rozczarowanie... Blebleble, Aż się żygac chcę, i już od takiego dzieciaka coraz wieksze rozczarowania wypływającę ze wzrostem masy ciała:P Kuźwa jak bym wiedział o tym wszystkim, to bym tak szybko nie pchał się na ten pop**** swiat....

born_again : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz